W
NW
N
N
NE
W
the Degree Confluence Project
E
SW
S
S
SE
E

Poland : Wielkopolskie

2.2 km (1.4 miles) SSE of Przesieki, Wielkopolskie, Poland
Approx. altitude: 67 m (219 ft)
([?] maps: Google MapQuest OpenStreetMap ConfluenceNavigator)
Antipode: 53°S 164°W

Accuracy: 8 m (26 ft)
Quality: good

Click on any of the images for the full-sized picture.

#2: View towards E from the confluence #3: View towards S from the confluence #4: View towards W from the confluence #5: GPS readings #6: At the confluence #7: My track on the satellite image (© Google Earth 2010) #8: Anticipating autumn - heather in bloom #9: Fallen fence #10: Nearby road

  { Main | Search | Countries | Information | Member Page | Random }

  53°N 16°E (visit #4)  

#1: General view of the confluence (towards N)

(visited by Wojciech Czombik)

Polski

06-Sep-2010 -- A new car needs a test drive. And what else would be a better destination than a confluence point? Moreover, the point where the accuracy at my first visit left a lot to be desired...

From Poznań I drove north via Oborniki and Czarnków. Beyond Czarnków I turned to the west and travelled through an extensive, flat valley of the Noteć River. Since 1896 a railway line had served the villages along the river carrying people and goods between Rogoźno (those days Rogasen) and Drawski Młyn (Dratzigmühle). After almost one hundred years, the line was closed for passenger traffic in 1993 and soon all operations were abandoned. Now only miserable remnants of what once used to be a link to the world can be seen among shrubs and high grass.

I stopped in the village of Rosko at the former railway station. The track has been partially dismantled (and partially stolen) and a couple of mechanical semaphore signals that still remained there stood solitary among meadows. The water tower was completely ruined; the station buildings fell into decline, although one of them was still inhabited.

From Rosko I continued to the west, stopped for lunch at Wieleń and then headed north for Kuźnica Żelichowska and Przesieki. The road led through pine forests, passing by very few villages. The only cars that travelled there clearly belonged to mushroom pickers. For mushrooms the weather was quite appropriate – it was wet and rather warm.

I parked the car on the shoulder of the road, some 80 m away from the confluence point. The point lay in a dense pine-birch young forest that was surrounded by a chain-link fence. According to the information plate the trees were planted there in 1997. When I walked along the fence looking for the least-distant position I noticed that the fence was fallen at some place. I don’t know whether it was done by accident or intentionally, but I quickly decided that I should seize the opportunity.

I crossed the fence and slowly moving among densely growing trees I covered the remaining 50 m. The “zero” point I found at a small, narrow clearing. I took the usual pictures and following my own track I retreated to the road.

Still, I was curious if the point can be reached without forcing the fence. On the satellite picture I saw another road, parallel to the main one, at a distance of ca. 100 m to the west (that is, on the other side of the confluence). I circled around the fenced-in area and approached the point from the north-west. But the solid fence was still there so it seemed that I used the only possible route to the confluence.

Although it was not late, it got dark and it looked like rain. I returned to the car and drove back to Poznań calling at Dobiegniew and Drezdenko railway stations (fortunately, both are still fully operational). I arrived in Poznań at 6.30 pm completing the successful test drive.

Visit details:

  • Time at the CP: 14:51
  • Distance to the CP: 0 m
  • GPS accuracy: 8 m
  • GPS altitude: 54 m asl
  • Temperature: 15 °C

My track (PLT file) is available here.

Polski

6 września 2010 -- Nowy samochód wymaga jazdy testowej. A cóż było by lepszym celem niż punkt przecięcia? W dodatku punkt, dla którego dokładność osiągnięta podczas pierwszej wizyty pozostawiała wiele do życzenia…

Z Poznania pojechałem na północ przez Oborniki i Czarnków. Za Czarnkowem skierowałem się na zachód i podróżowałem przez rozległą, płaską dolinę Noteci. W roku 1896 wioski leżące wzdłuż rzeki połączyła linia kolejowa, umożliwiając przewóz osób i towarów pomiędzy Rogoźnem i Drawskim Młynem. Po blisko stu latach, w roku 1993 linia została zamknięta dla przewozów pasażerskich, a wkrótce ruch na niej ustał całkowicie. Obecnie jedynie smutne pozostałości tego, co niegdyś zapewniało łączność ze światem, widoczne są wśród krzaków i wysokich traw.

Zatrzymałem się we wsi Rosko przy dawnej stacji kolejowej. Szyny zostały częściowo zdemontowane (a częściowo rozkradzione), a klika semaforów kształtowych, które jeszcze tu pozostały, stało samotnie wśród łąk. Wieża wodna została całkowicie zdemolowana, a budynki stacyjne chyliły się ku upadkowi, choć jeden z nich był jeszcze zamieszkały.

Z Roska pojechałem dalej na zachód, zatrzymałem się na lunch w Wieleniu, a następnie skierowałem się na północ w stronę Kuźnicy Żelichowskiej i Przesiek. Droga wiodła przez sosnowe lasy, nie przechodząc przez niemal żadne wioski. Jedyne samochody, które tamtędy jeździły, należały najwyraźniej do grzybiarzy. Dla grzybów pogoda była całkiem stosowna – było wilgotno i raczej ciepło.

Zaparkowałem samochód na poboczu drogi, w odległości ok. 80 m od punktu przecięcia. Punkt leżał w sosnowo-brzozowym młodniku otoczonym płotem z siatki. Według tabliczki informacyjnej drzewa zostały tu posadzone w 1997 r. Idąc wzdłuż płotu i szukając pozycji najmniej odległej od przecięcia zauważyłem, że w pewnym miejscu płot był przewrócony. Nie wiem, czy było to czyjeś celowe działanie czy przypadek, ale szybko zdecydowałem się skorzystać z okazji.

Przekroczyłem płot i powoli poruszając się pomiędzy gęsto rosnącymi drzewami przebyłem pozostałe 50 m. Punkt „zero” znalazłem w pobliżu malutkiej, podłużnej polanki. Wykonałem zwyczajowe fotografie i po własnych śladach wycofałem się do szosy.

Byłem jednak ciekaw, czy do punktu można dotrzeć bez forsowania płotu. Na zdjęciu satelitarnym widziałem drugą drogę, równoległą do głównej, w odległości ok. 100 m na zachód (czyli z drugiej strony przecięcia). Obszedłem opłotowany obszar i zbliżyłem się do punktu od północnego-zachodu. Dostępu nadal jednak bronił solidny płot, wyglądało więc na to, że wykorzystałem jedyną możliwą drogę dotarcia na przecięcie.

Choć nie było jeszcze późno, ściemniło się i zanosiło się na deszcz. Wróciłem do samochodu i ruszyłem w drogę powrotną do Poznania, zatrzymując się po drodze na stacjach kolejowych w Dobiegniewie i Drezdenku (obie na szczęście nadal są czynne). O 18:30 dotarłem do Poznania kończąc udaną jazdę testową.


 All pictures
#1: General view of the confluence (towards N)
#2: View towards E from the confluence
#3: View towards S from the confluence
#4: View towards W from the confluence
#5: GPS readings
#6: At the confluence
#7: My track on the satellite image (© Google Earth 2010)
#8: Anticipating autumn - heather in bloom
#9: Fallen fence
#10: Nearby road
ALL: All pictures on one page